piątek, 14 stycznia 2022

„Pamiętnik znaleziony w Katyniu” – Maria Nurowska

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2018-09-18
Język: polski
ISBN: 9788381233248

Proza Marii Nurowskiej już dawno trafiła w mój gust. Lubię zarówno jej sagi, które opisują społeczeństwo na przestrzeni lat jak i beletryzowane powieści historyczne oparte na faktach. Cechą wspólną jej książek jest zawsze bardzo bogato i wiernie odtworzone tło historyczne. Nie można jednak powiedzieć, że są to książki stricte historyczne. Autorka zawsze podkreśla, że to fabularyzowane opowieści oparte na dokumentach. Można by rzec, że Nurowska wyspecjalizowała się też w tego typu powieściach biograficznych.

„Pamiętnik znaleziony w Katyniu” jest właśnie historią opisującą życie Janki Lewandowskiej, córki generała Dowbor-Muśnickiego, pilotki. Była ona jedyną kobietą zamordowaną w Katyniu. Postać niesamowita i muszę przyznać, że z tej książki dowiedziałam się o jej istniemiu po raz pierwszy. Książka opisuje jej historię z dwóch perspektyw. Pierwsza to pisane w dzienniku pokładowym wspomnienia Janki, które dotyczą zarówno aktualnych wydarzeń z obozu w Kozielsku, jak i jej wcześniejszych przeżyć – z czasów przedwojennych, młodzieńczych a nawet dzieciństwa. Swoje zapiski adresuje do męża, z którym niestety nie dane jej było przeżyć zbyt dużo czasu. Poprzez ten pamiętnik chce to w pewnym sensie nadrobić.

W zestawieniu z fragmentami pamiętnika pilotki znajdują się rozdziały dotyczące męża Janki – Mieczysława Lewandowskiego, który otrzymał w 1997 tajemniczą przesyłkę. Był to właśnie pamiętnik jego żony, z którego po tak wielu latach dowiedział się jaki był jej los. Czytanie jej wspomnień budzi w nim jego własne. Ta część wprawdzie pisana jest w trzeciej osobie, jednak bardzo dobrze współgra z pamiętnikiem, którego narratorką jest Janka. Dopiero obie historie tworzą jedną, pełną całość.

Książka bardzo emocjonująca i wstrząsająca. Nurowska wiele lat poświęciła na szukanie materiałów do niej, gdyż zapiski Lewandowskiej nie przetrwały. Obraz swojej bohaterki budowała na podstawie notatek innych jeńców obozu w Kozielsku oraz nawet takich pisanych jeszcze w Lasku Katyńskim. Zostały one odkopane po wielu latach wraz z ich autorami, dając świadectwo niechlubnych wydarzeń historycznych. Materiały jakie Nurowska znalazła na temat „pilotki” zostały później uzupełnione przez osobę, która odezwała się na jej apel – gosposię, która wiele lat przepracowała w domu generała Dowbor-Muśnickiego. Tak powstała bardzo realna i prawdopodobna powieść o życiu i śmierci Janki Lewandowskiej. Książka mocna, książka ważna – taka którą należy przeczytać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie.