sobota, 28 sierpnia 2021

„Szklany klosz” - Sylvia Plath

Wydawnictwo: Marginesy
Tytuł oryginału: The Bell Jar
Data wydania: 23 stycznia 2019
ISBN: 9788366140035
Liczba stron: 344

„Szklany klosz” to najbardziej znana powieść Sylvii Plath. Chociaż oficjalnie nie jest uznawana za powieść biograficzną, to znając życiorys autorki i jej wspomnienia opublikowane w dziennikach, nie ma wątpliwości, iż główna bohaterka jest bardzo mocno zainspirowana osobą Plath. Co więcej, podczas lektury, czytelnik odnosi wrażenie, iż poetka pisze o sobie i swoich przeżyciach. Tak bardzo wnikliwy, dogłębny i sugestywny jest ten pisany w pierwszej osobie tekst. I nawet jeśli na potrzeby powieści fabularnej Plath „ubarwiła” nieco pewne zdarzenia, to raczej nie ukryje, że w gruncie rzeczy pisała o sobie.

Główną bohaterkę i narratorkę „Szklanego klosza” – Esther – poznajemy, gdy ta w wieku 19 lat przyjeżdża do Nowego Jorku, by odbyć staż w redakcji czasopisma dla nastolatek. Jednak, mimo iż jest piękna, utalentowana i inteligentna, to nie potrafi się odnaleźć w tym wielkim świecie. Nic nie daje jej radości i spełnienia, nie potrafi wykorzystać szansy jaką daje jej to miasto sukcesu, blichtru i zabawy. Chociaż przez pewien czas należy do niego i wydaje się dobrze spełniać tę rolę, to dziewczyna przechodzi załamanie nerwowe, wskutek czego konieczna staje się hospitalizacja w szpitalu psychiatrycznym…

Chyba nie czytałam tak smutnej, przygnębiającej i przytłaczającej powieści opartej na faktach. Bardzo poruszające studium depresji. Tym bardziej, że ofiarą była wyjątkowo młoda i utalentowana osoba. Żal jest tym większy, że tak szybko odeszła. Plath po kolejnej, ale tym razem udanej próbie samobójczej, zmarła miesiąc po pierwszym wydaniu powieści. „Szklany klosz” można traktować więc jak wołanie o pomoc, bardzo głośne wołanie. Zadziwiające, że nikt go nie usłyszał i nie był w stanie pomóc tej zagubionej w swoich czasach osobie.

Cieszę się, że tę książkę mam już za sobą. Nastrój narracji udzielał się podczas lektury. Było ciężko, dołująco, ale szczerze i emocjonująco. Myślę jednak, że zanim sięgnie się po „Szklany klosz” warto zdobyć jakąś konkretną wiedzę na temat życia Sylvii Plath. Ma się wtedy jakieś odniesienie i bazę. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że „Szklany klosz” jest uzupełnieniem biografii Plath ukazującym jej życie duchowe. Dzięki tej książce czytelnik może chociaż w pewnym stopniu zobaczyć co siedziało jej w głowie. Specyficzna, nie dla każdego, mało rozrywkowa, ale wartościowa lektura.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie.