Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2021-05-19
Liczba stron: 400
ISBN: 9788382520125
Bardzo lubię czytać książki lokalnych autorów, jednak dopiero teraz udało mi się „przetestować” twórczość Przemysława Piotrowskiego – byłego dziennikarza sportowego „Gazety Lubuskiej”, który (podobnie jak kilku innych zielonogórzan) postanowił zmienić zawód i zaczął pisać książki. Muszę przyznać, że było to bardzo zaskakujące spotkanie, w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu.
„Krew z krwi” to thriller sensacyjny z dość mocno rozbudowanym wątkiem psychologiczno-obyczajowym. Głównym bohaterem książki jest Daniel Adamski – autor kryminałów samotnie wychowujący śmiertelnie chorego synka. Wprawdzie mężczyzna napisał już kilka powieści, jednak nowy zawód nie okazał się póki co na tyle dochodowym zajęciem, by pozwoliło mu ono się utrzymać. W wolnych chwilach pracuje dodatkowo jako kierowca ubera. Poza pracą, życie całkowicie podporządkował swojemu synowi i walce o jego wyleczenie. Mimo bardzo nietypowych chorób, jest szansa by tak się stało. Potrzeba jednak na to, bagatela, łącznie kilkanaście milionów złotych. Gdy w mieście dochodzi do zabójstwa mężczyzny niczym żywcem (nomen omen) wyjętego z kart książki napisanej przez Adamskiego, mężczyzna zaczyna dostrzegać dla siebie pewną szansę…
Kryminały, thrillery i powieści sensacyjne są w ostatnim czasie coraz popularniejszą rozrywką literacką. Konkurencja w tym gatunku, zarówno na polskim jak i światowym rynku, jest spora. Biorąc to wszystko pod uwagę, coraz trudniej jest zaskoczyć czytelnika. Piotrowskiemu się udało – przynajmniej częściowo, co i tak jest sporym osiągnięciem. Wprawdzie w pewnym momencie czytelnik zaczyna domyślać się co jest na rzeczy, nie przeszkadza to jednak w rozkoszowaniu się fabułą, która częściowo dość mocno spowalnia, by jednak w drugiej części znacząco przyspieszyć, powodując wypieki na twarzy i szybszy puls. Do tego zawiłe zakończenie i pointa powodująca całą gamę doznań – zarówno pozytywnych jak i negatywnych – zasługują na uznanie. Dodanie do fabuły aktualnych motywów i postaci ze świata popkultury, ale i z życia codziennego, powoduje, że powieść staje się bardziej rzeczywista i bliska czytelnikowi. Z pewnością jest to dużą zaletą tej książki.
Jak już wspominałam, wątek seryjnego mordercy wzorującego się na książce głównego bohatera i jego poszukiwania to tylko jedna z warstw powieści Piotrowskiego – ta zewnętrzna. W tle cały czas przewija się choroba małego Leonarda i jej oddziaływanie nie tylko na chłopca ale i całą jego rodzinę i otoczenie. Dramat tych ludzi i tragizm sytuacji został opisany niezwykle realistycznie i sugestywnie. Determinacja ojca zasługuje na ogromny podziw, przez co główny bohater mimo wszystko budzi w czytelniku ogromną sympatię.
Oryginalna historia napisana w dobrym, współczesnym stylu, co sprawia, że ciężko tę książkę odłożyć na później. Emocjonująca, wywołująca dreszcze ale i niezwykle refleksyjna historia o wielkiej miłości rodzicielskiej, oddaniu i poświęceniu. Jestem pewna, że każdy po zamknięciu ostatniej strony zastanawia się, co zrobiłby w podobnej sytuacji, co sprawia, że książka dalej „żyje swoim życiem”. Nie każdemu pisarzowi się to udaje. Chapeau bas! Zdecydowanie warto zwrócić uwagę na tego autora. Polecam.
piątek, 25 listopada 2022
„Krew z krwi” – Przemysław Piotrowski
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie.