środa, 30 listopada 2022

 „Cud Miód Malina” – Aneta Jadowska

Wydawnictwo: Sine Qua Non
Cykl: Klan Koźlaków (tom 1)
Data wydania: 2020-10-31
Liczba stron: 416
ISBN: 9788381298124

Aneta Jadowska to jedno z moich większych literackich zaskoczeń. Kupiła mnie swoją „detektywistyczno-turystyczną” trylogią ustecką i obudziła apetyt na więcej. Ponieważ to autorka, która pisze głównie fantastykę, postanowiłam nagiąć lekko moje gusta i przeczytać coś innego niż cykl „Garstka z Ustki”. Jej opowiadania z pogranicza fantastyki i powrotu do dzieciństwa urzekły mnie i rozbawiły. Świetna rozrywka dla dorosłych „dziewczynek”.

„Cud Miód Malina” to opowiadania, których bohaterami jest rodzina Koźlaków oraz ich bliscy. Ich narratorką jest tytułowa Malina, córka Aronii, wnuczka Delfiny i prawnuczka Narcyzy. A kim są owe panie? To współczesne wiedźmy, które zamieszkują Zielony Jar. Są piekielnie inteligentne, sarkastyczne i nieprzewidywalne, a swoją matriarchalną rodzinę zawsze stawiają na pierwszym miejscu. Gdy bliskim dzieje się krzywda, nie wahają się użyć trochę magii – lub trochę więcej… – i bez wahania wyciągają pomocne dłonie uzbrojone w miotły. Co najważniejsze, zawsze są bardzo skuteczne.

Czasem ma się ochotę sięgnąć po książkę inną niż zwykle. Dla odmiany, coś lekkiego, zabawnego, nietypowego. Opowiadania Anety Jadowskiej będą w takim przypadku idealne. Chociaż odnoszę wrażenie, że skierowane są do zupełnie innego odbiorcy – raczej nastoletniego – nie przeszkadza to, by również pełnoletnie czytelniczki dobrze się przy nich bawiły. A bawią i to na maksa. Autorka stworzyła niesamowite, oryginalne i rozbrajające postacie. Obok nestorki rodu – Narcyzy – nie można przejść nie wybuchając śmiechem lub chociaż nie ocierając łez rozbawienia z kącików oczu. Jej pozostałe krewne nie pozostają w tyle.

Opowiadania o przyjaźni, miłości, lojalności, oddaniu, dobru i złu, napisane żywym, współczesnym językiem w lekkim stylu, co sprawia, że łyka się je jednym tchem. Z pewnością autorka bawiła się przy tworzeniu ich tak dobrze, jak czytelnicy podczas czytania, daje to szansę na liczne kontynuacje. Póki co, przede mną druga część, po którą sięgnę z ogromną przyjemnością. Zaczarowała mnie i chyba przepadłam. Nie zdziwiłabym się, gdyby między akapitami pojawiło się jakieś zaklęcie na czytelników. Polecam. Rozkoszny powrót do bajkowego dzieciństwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie.