Cykl: Nas dwoje (tom 1)
Wydawnictwo: Muza
tytuł oryginału: The Sight of You
data wydania: 28.10.2020
ISBN: 9788328714540
liczba stron: 480
Kolejna książka niespodzianka, której raczej sama bym nie kupiła, a która okazała się wielką niespodzianką i na swój sposób mnie oczarowała. Zacznę od tego, że niezbyt często sięgam po historie miłosne, chociaż coraz częściej dostaję takie prezenty. Ktoś by mógł powiedzieć "typowo babska literatura" i coś w tym jest, gdyż raczej nie mogę sobie wyobrazić faceta, który zachwyca się tą opowieścią. jednak zapewniam, iż nie jest to banalna i oklepana historyjka o miłości od pierwszego wejrzenia i gromach z jasnego nieba, chociaż bezsprzecznie opowiada historię wielkiej i prawdziwej miłości.
Główni bohaterowie "Nas dwoje" to Joel i Callie, którzy poznają się w trudnym momencie swojego życia i nic nie wskazuje na to, iż ich znajomość pójdzie w tym kierunku przy okazji diametralnie zmieniając ich życie. Ona próbuje poradzić sobie po śmierci największej przyjaciółki, która odeszła nagle i tragicznie wskutek nieszczęśliwego wypadku. On jest dosłownie wykończony, gdyż od bardzo dawna stara się nie zasnąć. Prorocze sny dotyczące przyszłości (tej dobrej i tej złej) osób, które kocha nie dają mu wytchnienia i stają się przyczyną kolejnych osobistych dramatów. Mimo wszystko postanawiają jednak spróbować i dać sobie szansę, bo tak się składa, że choć bronią się przed tym mocno – pokochali się niemal od pierwszego wejrzenia. Przez chwilę Joelowi udaje się nawet zapomnieć o swoich snach. Do momentu, kiedy śni mu się najgorszy z możliwych koszmarów, który dotyczy Callie...
Wyjątkowa książka o różnych stadiach prawdziwej miłości – o ekscytującym zakochaniu, romantycznej codzienności, szaleństwach, które przystoją tylko zakochanym, dojrzałym uczuciu, kiedy szczęście tej drugiej osoby przedkłada się nad własne. Ale i o miłości rodzicielskiej, braterskiej oraz o wyjątkowej odmianie miłości, czyli przyjaźni. I chyba jest coś w powiedzeniu, że gdy się kogoś kocha to trzeba pozwolić mu odejść. Po przeczytaniu tej książki można bardzo dobrze zrozumieć sens tych słów.
O ile miłość jest ogromną wartością i nadaje życiu sens, sprawiając, że żyjemy pełniej i jakby naprawdę, to warto pamiętać, że życie w zgodzie ze sobą jest bardzo istotne i trzeba nauczyć się z niego czerpać – brać pełnymi garściami – oraz realizować własne marzenia i dążyć do spełniania aspiracji. To mimo wszystko książka o szczęśliwym i dobrym życiu, która może zainspirować do wielu zmian...
Subtelna, urocza, niebanalna historia o miłości – także do życia. Niezwykle emocjonująca, zapewniająca czytelnikowi całą gamę odczuć – od zarażającego szczęścia, przez zazdrość, aż po ogromne wzruszenia. Do czytania polecam wziąć paczkę chusteczek... Autorka tym debiutem otwiera cykl. Mam nadzieję, że zdecyduje się na kontynuację, gdyż tę książkę po prostu bardzo dobrze się czyta i miałabym chęć na powtórzenie tej przygody. Polecam!
niedziela, 24 stycznia 2021
"Nas dwoje" - Holly Miller
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie.