Wydawnictwo: Albatros
Tytuł oryginału: Perla
Data wydania: 18 lipca 2018
ISBN: 9788381253369
Liczba stron: 336
Książka prezent, której po bardzo lakonicznym opisie okładkowym raczej sama bym nie wybrała. Chociaż nazwisko autorki kojarzyłam, szczególnie ze względu na jej aktywność w różnych akcjach społecznych związanych głównie z prawami kobiet. Mając jednak w pamięci kilka książkowych prezentów, które okazały się bardzo pozytywnym zaskoczeniem, ucieszyłam się na tę lekturę. Nie rozczarowała mnie przez ani jedną linijkę.
Tytułowa Perła to studentka psychologii, która znajduje się w dość trudnym momencie swojego życia. Na co z pewnością miało wpływ wychowanie oraz to, czym zawodowo zajmuje się jej ojciec. Wysokiej rangi oficer marynarki w Argentynie w czasie dyktatury. Gdy dziewczyna zaczęła dorastać i rozumieć co się wokół niej dzieje, za wszelką cenę usiłowała ukryć to z jakiej rodziny pochodzi. Właściwie całkiem odkryła się tylko przed jedną osobą, która stała się jej bardzo bliska, ale czy zaufała jej do końca?
Pewnego dnia, który niby nie różni się niczym szczególnym od pozostałych, zdarza się coś co trudno zrozumieć, a nawet opowiedzieć. W salonie na podłodze znajduje nagiego mężczyznę ociekającego wodą. Na pierwszy rzut oka trudno w ogóle rozpoznać, czy ma do czynienia z człowiekiem. Kim jest, czemu i jak znalazł się w jej salonie i czego od niej chce? Powoli oboje odkryją prawdę i co ich ze sobą połączyło…
„Perła” to wyjątkowa powieść określana mianem realizmu magicznego. Napisana niezwykle poetycko i ujmująco, porusza jednak bardzo trudne i ważne, jednak raczej mało znane, tematy. Myślę, że główną przyczyną jest odległość miejsca, w którym się zdarzyły. Jednak – przynajmniej każdemu polskiemu czytelnikowi – bliższe, bardziej znane i zrozumiałe są dramaty związane chociażby z holocaustem czy rzezią wołyńską. Okazuje się jednak, że na drugim końcu świata również działy się bardzo bolesne, tragiczne i z pewnością bardzo wstydliwe dla Argentyńczyków wydarzenia. Carolinie de Robertis należy się wielkie uznanie, że w swojej powieści opisała problem tzw. „desaparecidos” czyli „znikniętych”, którzy byli ofiarami prześladowań politycznych w czasie rządów wojskowych w Chile i Argentynie. Niewygodne jednostki każdego dnia po prostu znikały, a ich los pozostawał nieznany. Rodziny „znikniętych” zrzeszały się w wiele organizacji, które próbowały zrobić cokolwiek, by dowiedzieć się prawdy.
„Perła” to przykład bardzo subtelnej literatury zaangażowanej społecznie. Fabuła skonstruowana w bardzo przemyślany sposób ukazuje tragizm osób dotkniętych reżimem, lecz nie robi tego w sposób brutalny i nachalny. Mimo, iż czytelnik bardzo dobrze wczuwa się w położenie bohaterów, to ani przez chwilę nie traci poczucia, że ma do czynienia z literaturą piękną. Przejmująca, wstrząsająca, wzruszająca, nieprawdopodobna, jednak tak bardzo prawdziwa powieść o poszukiwaniu własnej tożsamości i znalezieniu swojego miejsca w świecie. Poruszająca i zostająca w pamięci na długo. Polecam!
poniedziałek, 6 grudnia 2021
„Perła” - Carolina de Robertis
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie.