sobota, 13 listopada 2021

„Eksplozje” - Janusz Leon Wiśniewski i inni...

Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: luty 2017
ISBN: 9788380321403
Liczba stron: 352

Wiśniewski miał bardzo oryginalny i interesujący pomysł na tę książkę. Trafił w mój gust jak w dziesiątkę. Autor napisał 8 opowiadań – w sumie jak zawsze u niego – o kobietach, o uczuciach, miłości, relacjach i w związku z tym, przy okazji też o mężczyznach i na te 8 opowiadań „odpowiedziało” mu 8 polskich piszących mężczyzn – pisarzy, prozaików, dziennikarzy, scenarzystów, blogerów i eseistów. Wyszedł świetny literacki dialog. Chociaż Wiśniewski ustawił poprzeczkę dość wysoko, jego „respondenci” dali radę! Przyznam, że nie czytałam wcześniej tekstów współtwórców tego zbioru, ale jeśli będę mieć okazję, w przyszłości sięgnę po nie z przyjemnością. Do tej wartkiej zabawy literackiej Wiśniewski zaprosił Ahsana Ridha Hassana, Jacka Melchiora, Daniela Odiję, Igora Brejdyganta, Tomasza Jastruna, Alka Rogozińskiego, Pawła Palińskiego oraz A.J. Gabryela.

Nie będę oczywiście streszczać poszczególnych opowiadań, by nie pozbawiać przyjemności odkrywania ich tym, którzy zdecydują się sięgnąć po „Eksplozje”. Podkreślę jednak, że Wiśniewski pisze bardzo emocjonująco o różnych relacjach damsko-męskich, poruszając najczulsze struny. Będzie więc o zakochanych, kochających, ale i tych tęskniących za prawdziwą miłością. Nie jest to chyba zresztą zaskoczeniem, biorąc pod uwagę twórczość tego artysty. Dodam, że jedno z opowiadań wyróżnia się dość znacząco, gdyż bohaterką jest realna postać – Magda Goebels. Traktuję tę historyjkę (a właściwie dwie) jako historyczny bonus.

Żałuję, że te opowiadania były tak krótkie. Spokojnie można by ich fabułę rozbudować tworząc kilka powieści. Napisane są w taki sposób, że czytelnik może albo utożsamiać się z ich bohaterami, albo przynajmniej bardzo dobrze wczuć się w ich położenie. Autorzy piszą właściwie o tym, co każdy z nas kiedyś przeżywał, przeżywa obecnie, o czymś do czego tęskni lub czego pragnie. Może trochę na zasadzie „spostrzegawczej wróżki”, która przepowiadając klientce przyszłość z kart, zawsze w coś trafi. Mimo to lektura sprawiła mi wielką przyjemność.

„Eksplozje” to oczywiście świetny wybór dla miłośników twórczości Wiśniewskiego, ale i dobra okazja, by „przetestować” kilku bardziej lub mniej znanych współczesnych pisarzy polskich. Kilku zaciekawiło mnie szczególnie i chętnie przeczytam coś ich autorstwa. Ciekawe czy solo również dadzą radę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie.