sobota, 21 grudnia 2019

„Śnieżna siostra” – Maja Lunde

Cykl: Kwartet sezonowy (tom 1)
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie    
Tytuł oryginału: Snøsøsteren
Data wydania: 16 października 2019
ISBN: 9788308069455
Liczba stron: 192

Maja Lunde trafiła w mój gust czytelniczy już pierwszą książką po jaką sięgnęłam czyli „Historią pszczół”. Z wielką ochotą przeczytałam również następną część „kwartetu ekologicznego”, a obecnie czekam z niecierpliwością na kolejne (chyba już niedługo, gdyż pojawiło się ostatnio niemieckie tłumaczenie jej trzeciej książki…). I pomimo faktu, iż teoretycznie „Śnieżna siostra” jest książką dla dzieci, uznałam, że w tym szczególnym okresie przedświątecznym miło będzie przeczytać współczesną „opowieść wigilijną” – tak, by trochę wprowadzić się w odpowiedni nastrój.

„Śnieżna siostra” to historia rodzinna, której głównym bohaterem jest 10-letni Julian – chłopiec, który chyba w tym roku nie będzie mieć Bożego Narodzenia. Jego rodzina przeżywa ciągle trudne chwile, ze względu na śmierć starszej siostry Juliana. Czas zatrzymał się w miejscu, próbują zapomnieć, by zniknął też ból, ale czy to jest na pewno dobre rozwiązanie? I wtedy na drodze Juliana staje Hedvig – zawsze radosna, pełna energii i piegów na nosie dziewczynka, która miewa setki pomysłów na sekundę…

Książka Mai Lunde to niezwykle ciepła, emocjonująca i wzruszająca opowieść o rodzinie, przyjaźni i świętach – wg mnie nie tylko dla dzieci. Zresztą w każdym drzemie gdzieś jego wewnętrzne dziecko i warto dać mu dojść jednak do głosu – dla samego siebie… To opowieść, która wskazuje drogę, daje nadzieję i wsparcie.

Dodatkową zaletą, której nie można przemilczeć jest szata graficzna „Śnieżnej siostry”. Jest to klasycznie piękne wydana książka z wyjątkowymi ilustracjami, które kojarzą mi się z książkami z dzieciństwa. Trudno oderwać od nich wzrok! To książka, która będzie idealnym prezentem świątecznym dla czytelnika w każdym wieku, by podkreślić tę szczególną okazję i obudzić wspomnienia.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie.