czwartek, 16 maja 2019

„Trzy dni Sokoła” – Krzysztof Koziołek

Wydawnictwo: Manufaktura Tekstów
Data wydania: 2011
ISBN: 978-83-932422-6-9
liczba stron: 234

„Trzy dni Sokoła” to nie lada gratka dla miłośników kryminałów, gdyż nie jest to typowa powieść, a zbiór 3 powieści w odcinkach, które w 2010 i 2011 roku publikowane były na łamach zielonogórskiego tygodnika „Czwartek” oraz nowosolskiego „Tygodnika krąg”. Ostatnią można było przeczytać swego czasu na stronie internetowej autora – również w odcinkach. Ze względu na charakter tego gatunku, powieści te bardziej określiłabym mianem opowiadań – treść jest dość mocno skoncentrowana i zwięzła, natomiast liczba bohaterów dość mocno ograniczona. Nie są to jednak zarzuty, lecz informacje praktyczne, by czytelnik wiedział na co się nastawić.

Co łączy wyżej wspomniane trzy „opowiadania” pt.: „Trup w winnicy”, „Ostateczna rozgrywka” oraz „Zemsta absolutna”? Oczywiście postać tytułowego Sokoła – Andrzeja Sokoła, czyli dziennikarza śledczego, który współpracując z policją będzie bardziej spektakularnie od „mundurowych” rozwiązywać zagadki kryminalne. Dodam, iż postać ta – pod wieloma względami alter ego autora – budzi od pierwszego „spotkania” bardzo dużą sympatię. Bohater ten pojawia się regularnie – w mniejszej lub większej odsłonie – w kolejnych powieściach Krzysztofa Koziołka, co w zasadzie jest już „znakiem firmowym” pisarza.

Ze zrozumiałych względów nie będę zdradzać treści tych trzech opowieści, o których zresztą co nieco i tak powie już opis okładkowy. Dodam jednak, że bardzo ciekawym posunięciem było nawiązanie w nich do innych książek autora – tak, że tworzą one epilog do już istniejącej powieści retro lub prolog do kryminału, który – mam nadzieję – mimo wszystko kiedyś ujrzy światło dzienne.

Reasumując, „3 dni Sokoła” to intrygujące kryminały, które zapewniły mi dobrą dawkę rozrywki. Inne spojrzenie na ten gatunek będzie z pewnością ciekawym doświadczeniem dla miłośników opowieści z dreszczykiem i przedsmakiem tego, czego w większej dawce można oczekiwać od innych utworów Krzysztofa Koziołka. Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie.