piątek, 28 kwietnia 2023

„Audrey Hepburn w blasku sławy” – Juliana Weinberg

Wydawnictwo: Znak Horyzont
Seria: Wyjątkowe kobiety
Tytuł oryginału: Audrey Hepburn und der Glanz der Sterne
Data wydania: 2022-05-18
Liczba stron: 512
ISBN: 9788324085224

Na serię „Wyjątkowe kobiety” zwróciłam uwagę przy okazji książki o Edith Piaf. Bardzo lubię fabularyzowane biografie, które czyta się jednym tchem niczym powieść trzymającą w napięciu. Pełna faktów, jednak bez tej oszczędnej, rzeczowej i konkretnej formy – piękna opowieść, która porywa czytelnika. Póki co, seria obejmuje cztery powieści o życiu Edith Piaf, Fridy Kahlo, Audrey Hepburn oraz Marii Callas. Książki napisane przez różne autorki i mam nadzieję, że nie jest to jeszcze ich ostatnie słowo.

Audrey Hepburn zrobiła na mnie ogromne wrażenie przy okazji oglądania jej najbardziej znanego filmu czyli „Śniadania u Tiffaniego”. Genialnie wykreowała postać Holly Golightly, którą już zawsze miałam przed oczami czytając opowiadanie Trumana Capote. Świeża, oryginalna, dowcipna, eteryczna, elegancka, skromna, śliczna, intrygująca – zapadająca w pamięć na zawsze. Zdecydowanie ponadczasowa, jednak zupełnie niedzisiejsza – Perła Złotej Ery Hollywood.

Od zawsze marzyła, by zostać primabaleriną, jednak przeszkodą okazał się jej wygląd! Postanowiła więc chwilowo zostać tancerką i właśnie wtedy dostrzeżono ją na scenie. Z dnia na dzień posypały się kolejne propozycje… filmowe! I tak się zaczęło. Kariera nabrała tempa – posypały się kolejne nagrody. Audrey ciągle jednak pozostała tą samą skromną dziewczyną i nie mogła uwierzyć w swój sukces. Chyba nie tylko w niego, gdyż sukces w życiu zawodowym nie przekładał się niestety na sukces w życiu prywatnym. Rozwody, poronienia, rozczarowania i nieustanne szukanie swojego miejsca w życiu…

Bardzo obszerna, beletryzowana biografia gwiazdy. Z pewnością fakty z życia aktorki musiały przejść pewną selekcję przed publikacją, jednak odnoszę wrażenie, iż jest to dzieło kompletne, a na pewno dające idealny obraz Audrey Hepburn. Z wielką chęcią przeczytałabym inną książkę autorstwa Juliany Weinberg, gdyż charakteryzuje się ona lekkim piórem i czytanie jej powieści sprawiało mi ogromną przyjemność. Autorka potrafiła wykreować wyjątkowy świat, do którego uchyliła drzwi swoim czytelnikom. Dodatkowym bonusem historii o Audrey są też liczne opowiastki czy też ploteczki z samego Hollywood, dotyczące ludzi z najbliższego otoczenia aktorki – głównie zawodowego – a ci – jak wiadomo nie ustępowali jej popularności. Gratka dla fanów amerykańskiej popkultury i filmu. Polecam!

niedziela, 16 kwietnia 2023

„Małżeństwo we troje” – Éric-Emmanuel Schmitt

Wydawnictwo: Znak Literanova
Tytuł oryginału: Les deux messieurs de Bruxelles
Data wydania: 2013-10-01
Liczba stron: 320
ISBN:  9788324024575

Ależ ja tęskniłam za tak wyśmienitą literaturą i przejmującymi opowieściami o niespotykanej fabule! W oczekiwaniu na drugi tom serii pt.: „Podróż przez czas”, której mam nadzieję w końcu się doczekać (gdyż we Francji wydano już trzecią część!) postanowiłam sięgnąć po starsze utwory Schmitta i tak trafiłam na zbiór pięciu opowiadań zatytułowanych „Małżeństwo we troje”. Co takiego będzie wspólnym mianownikiem dla tych tak różnych utworów? Oczywiście, ci którzy znają twórczość autora pomyślą w pierwszej kolejności – „miłość”. Zgadza się – sam Schmitt zresztą powtarza, że nie napisał nic, co nie jest o miłości, jednak te historyjki łączy coś jeszcze…

„Dwóch panów z Brukseli” to opowieść o dwóch mężczyznach, którzy postanowili połączyć się wiecznym węzłem małżeństwa podczas ślubu innej pary, stojąc za filarem i wypowiadając słowa przysięgi razem z „aktorami” pierwszego planu. Z tą małą różnicą, że tylko przed sobą nawzajem i przed Bogiem. Ten symboliczny gest na zawsze połączył ich los z losem pary młodej.

„Pies” to historia emerytowanego lekarza, któremu całe życie towarzyszył pies – jednej konkretnej rasy i zawsze o tym samym imieniu. Śmierć zwierzęcia przyniosła również kres życia jego pana, co z jednej strony było dość absurdalne, z drugiej w tym przypadku całkiem zrozumiałe. Córka i zaprzyjaźniony pisarz postanawiają odkryć tajemnicę życia mężczyzny i powód jego uwielbienia do tego czworonoga.

„Małżeństwo we troje” to opowiadanie z bardzo zaskakującą pointą! Młoda wdowa, dla dobra dzieci i też swojego, postanawia wyjść ponownie za mąż. Jednak jej nowy mąż jest coraz bardziej zafascynowany jej pierwszym małżonkiem. Wydaje się, że dużo bardziej niż nią samą.

„Serce w popiele” to opowieść o kobiecie, którą dużo silniejsza więź łączy z chrześniakiem niż z rodzonym synem. W momencie śmierci tego drugiego, zaczyna jednak obwiniać wszystkich dookoła, a apogeum złości przypada właśnie na ulubionego dotąd chrześniaka.

„Dziecko upiór” – przewrotna historia z morałem o małżeństwie, które postanowiło przerwać ciążę, przez wzgląd na chorobę płodu. W końcu okaże się czy podjęli dobrą decyzję.

Ponownie, po przeczytaniu zbioru opowiadań, żałuję, iż autor nie rozbudował ich fabuły tworząc pięć kolejnych powieści. Zdecydowanie byłoby to możliwe, gdyż historie posiadają ogromny potencjał. Niestety, decyzji autora się nie zmieni.

Dużym, pozytywnym zaskoczeniem był dołączony do książki dziennik autora, który – jak się okazało – dołączany jest przez niego do drugiego wydania. O ile mnie pamięć nie myli, nie trafił wcześniej w moje ręce przy okazji innych zbiorów. To ogromny bonus, szczególnie dla miłośników Schmitta. Można się z niego dowiedzieć o kulisach powstawania opowiadań, które często inspirowane są przez realne wydarzenia z otoczenia autora. W dzienniku Schmitt przyznaje co łączy wszystkie wspomniane wyżej utwory, mianowicie: „Życia wirtualne, które tworzą podstawę życia realnego.” Zaintrygowani?? Polecam gorąco! Schmitt w swoim wyjątkowym i doskonałym gatunku.

wtorek, 11 kwietnia 2023

„Rodziny himalaistów” – Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin, Joanna Sokolińska

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2020-10-14
Liczba stron: 224
ISBN: 978-83-280-8337-0

Ponieważ od jakiegoś czasu fascynuje mnie tematyka górska, postanowiłam sięgnąć po tę książkę dotyczącą w znaczącym stopniu gór, która jednak skupia się przede wszystkim na innym – istotnym i raczej pomijanym problemie. Mianowicie, opowiada o rodzinach himalaistów i wpływie jaki pasja ich najbliższych ma na otoczenie. Autorki, pisząc swoją książkę, sięgnęły do wielu źródeł traktujących o wyprawach Polaków w najwyższe góry świata oraz przeprowadziły wiele bardzo osobistych rozmów z rodzinami himalaistów, które po wielu latach od tragedii musiały ponownie sięgnąć do tych bolesnych wspomnień.

W latach 80-tych polski himalaizm rozwijał się wyjątkowo prężnie mimo obiektywnych trudności gospodarczych i skomplikowanej sytuacji politycznej jaka panowała w kraju. Może właśnie dlatego – na przekór szarej (lub może chwilami nawet czarnej) rzeczywistości jednostki uciekały w inny świat – w wysokie góry, gdzie czuły smak wolności i wszechobejmujący bezkres. Skupione na celu jakim było zdobycie szczytu nie myślały o niczym innym i często wbrew zdrowemu rozsądkowi gnały na przód po laur zwycięstwa. Bywały momenty, gdy przychodziło opamiętanie i pojawiało się na chwilę trzeźwe myślenie, jednak góry wzywały dość głośno, więc powracały na szlak i często z niego już nie wracały.

I właśnie rodziny tych, którzy nie wrócili opowiadają o himalaistach ze swojego otoczenia, ich egoistycznej pasji, której wszystko było podporządkowane i której skutki odczuwali właśnie oni przez wiele lat. Także wtedy, gdy przestawali już czekać na powrót (w większości) ukochanych mężów i ojców, gdyż zostali na zawsze w tym swoim wyjątkowym świecie. Dziś – współcześnie – po wielu latach od tragedii – dorosłe dzieci himalaistów potrafią już mówić z dystansem o tych trudnych sprawach. Mimo wszystko ich słowa i opowieści wzbudzają niesamowite emocje. Niejednokrotnie szokują, często budzą współczucie. Zaskakujące jest również to, że wbrew ogólnej opinii, posiadają wiele zrozumienia dla pasji najbliższych i nie mają do nich żalu.

Ciekawa pozycja dla ludzi, których ogarnęła lub powoli ogarnia fascynacja górami. Temat ujęty z zupełnie z innej perspektywy, dostarcza nowych informacji. Dynamika rozmów między autorkami książki i ich respondentami wpływa na tempo czytania i dość mylne wrażenie o pobieżnym potraktowaniu tematu. Oczywiście, zainspirowani tekstem mogą sięgnąć po literaturę traktującą szerzej o poszczególnych przypadkach, która zresztą wymieniona jest w obszernej bibliografii na końcu książki. Mnie szczególnie interesują te współcześniejsze historie i niewykluczone, że wkrótce o nich przeczytam. Polecam.